...
Przejdź do treści
Strona główna » Blog » Las i wdzięczność

Las i wdzięczność

Wdzięczność to piękne uczucie. A może stan? Kiedy ostatnio czułeś/czułaś wdzięczność? Potrafisz ją przywołać jako wspomnienie? I czym dla Ciebie jest wdzięczność. 

Brzoza z sercem na pniu - las i wdzięczność photo 01

Czemu warto zaprosić wdzięczność do swojego życia?

Wdzięczność trafiła pod lupę psychologów na początku XXI wieku.  Próby jej określenia, zakwalifikowania to niezła gimnastyka. Ale nie o definicje ani szkiełka i lupy tu chodzi.

Wdzięczność jest jak jasne, ciepłe światło. Ma wiele poziomów. Jeśli pozwolisz jej się rozwijać, zagościć w Twoim ciele – wniesie wiele dobrego. Doda Ci sił, pomoże leczyć rany, wychodzić z pętli negatywnych myśli, osłabi poczucie braku, pomoże w byciu tu i teraz i wiele innych dobroci. 

Dla mnie to również (po pierwsze) osobiste doświadczenie którym dzielę się z Tobą. Staram się zaczynać dzień przywołując wdzięczność – zanim wpadnę w wir myśli i działań. Podobnie wieczorem – przywołuję wdzięczność za drobiazgi mijającego dnia. Z zasady przynajmniej 5. Często bawię się w wersję “5 fajności dnia” z moją córką, tak żeby i ona zasypiała z lekkością i ciepłem w sercu.

Zapominając o wdzięczności, o jej świadomym przywoływaniu – tracimy bardzo wiele pięknych chwil z każdego dnia. Nie zauważamy pozytywnych drobiazgów. Przeciwnie – skupiamy się na tym co trudne. Nakręcamy spiralę stresu i braku. Pojawienie się wdzięczności warunkujemy często jakimiś wielkimi okolicznościami.

Drzewa - brzozy oraz zielona ściółka - las i wdzięczność photo 02

Za co można być wdzięcznym każdego dnia?

Jeśli w Twoim życiu gości nadmierny stres i nie pamiętasz kiedy ostatnio wypełniła Cię wdzięczność, może Ci się wydawać to wszystko sztuczne, naciągane. Ale proszę – spróbuj. Nic nie tracisz – zrób eksperyment: przez tydzień wieczorem pomyśl za co jesteś wdzięczny/wdzięczna. Tylko drobiazgi – jeśli dostałaś awans, wygrałaś w totolotka – ustalmy, to nie są drobiazgi dnia 🙂 Co może być drobiazgiem?

  • jestem wdzięczna za widok ptaka na gałęzi
  • jestem wdzięczna za uśmiech pani w sklepie
  • jestem wdzięczna za pyszną kawę
  • jestem wdzięczna za miękką poduszkę
  • jestem wdzięczna za wypełniający mnie oddech

Kiedy się skupisz, zawsze możesz odnaleźć drobne pozytywy za które możesz podziękować. Po jakimś czasie automatycznie zaczniesz dostrzegać je na bieżąco w ciągu dnia. I nawet jeśli na początku będzie to nic nie wnoszące “odhaczanie fajności i wdzięczności”, zobaczysz jak pomału zacznie wypełniać Cię ten piękny stan. A w Twoim życiu automatycznie zagości większa uważność.

Jeśli miałaś trudny dzień, wypełnia Cię smutek, rezygnacja, złość – proszę, właśnie wtedy tym bardziej,  nie odpuszczaj przywoływania wdzięczności. Nie rezygnuj z szukania drobnych “fajności” – w natłoku trudnego dnia mogły Ci umknąć, ale wierz mi – były tam.

Pień Brzozy - las i wdzięczność photo 03

Wdzięczność za trudne doświadczenia

Wyzwaniem jest wdzięczność za trudne i nieprzyjemne doświadczenia. Po co wogóle być za nie wdzięcznym? Przecież ich nie chciałaś, nie chcesz. Być może pomysł wykrzesania za nie wdzięczności wręcz wywołuje w Tobie agresję. Nie myl tego proszę z sugestią wyparcia się bólu, złości czy smutku. Każdy z nas ma prawo do przeżywanych emocji i uczuć. Walka i ucieczka przed nimi to ślepy zaułek.

Wdzięczność jest tu swego rodzaju formą akceptacji dla pojawiających się emocji. Pozwala im wybrzmieć i spokojnie odejść. Wprowadza też dystans do tych doświadczeń. Pozwala spojrzeć na nie z różnych stron.  Stłuczka samochodowa? – straty materialne i stres, ale kto wie – może wzmagając Twoją czujność za kierownicą, uchroniła Cię przed podobnym zdarzeniem ale dużo groźniejszym w skutkach.  Przykre słowa od bliskiej osoby? – może dzięki nim zobaczysz coś czego nie dostrzegałaś do tej pory.

Każde doświadczenie, zwłaszcza  trudne, może wiele nas nauczyć i pokazać coś ważnego. Choćby z tego powodu możesz być za nie wdzięczna/wdzięczny.

Wdzięczność sobie

Od tej wdzięczności pewnie warto zacząć. Ale tak często mamy problem z tym żeby patrzeć na siebie samych przychylnym okiem. Trudno nie być swoim największym krytykiem. Kierując wdzięczność do siebie, stajesz się swoim przyjacielem. Udzielasz sobie wsparcia i otulasz się ciepłem.

Za co możesz być wdzięczna sobie? ZA TO ŻE JESTEŚ. 

Za każde staranie, za pracę, za odpoczynek, za sprawianie sobie przyjemności, za pokonywanie słabości, za zauważanie drobnych fajności, za podnoszenie się po upadku i za czułe wsparcie gdy po upadku jeszcze leżysz i zbierasz siły.

Wdzięczność za trudne doświadczenie i wdzięczność sobie mogą być na początku dużym wyzwaniem. Jeśli tak jest w Twoim przypadku –  nie rezygnuj proszę. Zacznij od wdzięczności za drobiazgi każdego dnia. Zaproś wdzięczność do swojego życia i pozwól jej się rozrastać i kwitnąć.

Kobieta wypoczywająca na hamaku w lesie - las i wdzięczność photo 04

Co las ma do rzeczy?

Co ma do tego las? Otóż “wdzięczność” to mój ulubiony temat przewodni wśród prowadzonych warsztatów. Pojawiają się na nim łzy wzruszenia i radość. 

Las sprzyja wyciszeniu, oddaleniu myśli i pojawieniu się dziecięcej ciekawości i zachwytu. Podczas leśnych warsztatów uruchamiamy wszystkie zmysły. Las zalewa Cię bodźcami wywołującymi wdzięczność. Pomaga poczuć i uwierzyć – że podobnie jak las – ty jesteś idealna z każdą swoją nadłamaną czy krzywą gałązką. Niepowtarzalna z każdą raną zalaną żywicą. Z każdym zmysłem który mówi Ci: jak cudownie jest być:  oddychać, czuć zapachy, słyszeć dźwięki, czuć dotyk – dziękuję.

Pełna wdzięczności – zapraszam do otworzenia się na ten stan.

Seraphinite AcceleratorBannerText_Seraphinite Accelerator
Turns on site high speed to be attractive for people and search engines.